Po dłuuuuuugiej przerwie, wracam ze zdwojoną siłą. Mam nadzieję, że ten sezon będzie ibfitował w ciekawe wpisy, urozmaicone pięknymi zdjęciami roślin i ogrodów.
Zatem do dzieła 🙂 Już dziś będzie o kolejnej wiośnie i kolejnym już przebudzeniu moich roślin. Niby zima była lekka, ale jednak długo się wlokła, dlatego z tym większą radością, przedstawiam pobódkę 🙂
Skoro zakwitły już hiacynty, pierwiosnki i szafirki, to czas już na sadzenie róż. I tym właśnie zajmowałam się wczoraj. Zaplanowałam ścianę z róż, przy której będzie stała ławka, a wszystko to pod czereśnią. Wiem, wiem, to dość niestandardowe połączenie, ale jest to doskonałe miejsce, w którym chowamy się przed zbyt mocnymi promieniami letniego słońca. Można tam posiedzieć lub poleżeć na hamaku i posłuchać zwalającego z nóg ptasiego śpiewu. Szczęściarze mogą też poobserwować wiewiórki, a nawet lisy czy sarny, spacerujące za ogrodzeniem.
Założenie było proste, ma być urokliwie, pachnąco i kwieciście. Ma to być miejsce o bardziej naturalnym charakterze niż mój uporządkowany taras. Spośród moich, własnoręcznie rozmnażanych róż, te niskie powędrowały na różankę, a te wysokie zostały przeznaczone na ten kawałek przy ławce. Miałam do zagospodarowania trawiasty pas, biegnący wzdłuż ogrodzenia, obrośniętego zimozielonym bluszczem. Pomyślałam, że na takim tle róże będą wyglądały bosko. Do dyspozycji były 2 szt. Lavender Lassie, 1 szt. Elmshorn i 1 szt. Westerlanda. Chciałam uniknąć sadzenia obok siebie róż różowych i pomarańczowych, dlatego Westerland został co nieco odsunięty od reszty towarzystwa. Kiedy róże urosną już na wysokość ogrodzenia, zostaną do niego przyczepione. Na tle kwiatów będzie stała ławka, która zresztą już tam jest od paru lat. Jeśli okaże się, że czereśnia tworzy dla róż zbyt głęboki cień, usunę jej jedną, małą gałąź.
Mam nadzieję leżeć latem na hamaku lub siedzieć na ławce i pić pyszną kawę w towarzystwie śpiewu ptaków i oszałamiającego różanego zapachu. Lavender i Westerland to przecież odmiany bardzo mocno pachnące. Do towarzystwa będzie jeszcze kwitła w donicy róża Iceberg.
Być może niedługo dosadzę im białe hortensje ogrodowe. Będzie pięknie!
0 komentarzy