Zapewne wielu z Was, tak jak i ja, tęsknicie już za wiosną i ogrodem. Pogoda nie pozwala na fizyczne prace na rabatach, więc może czas wykorzystać zimowe dni na przemyślenia i rozplanowanie prac ogrodowych, jakie wykonamy w czasie sezonu.
Ja na swoim kawałku ziemi, planuję wraz z nastaniem wiosny, zrobić nową rabatę kwietną. Ma ona mieć kształt półkola i prawie w całości składać się z kwiatów. Zanim jednak zacznę, wiosną robić nasadzenia, muszę dobrze przygotować glebę. A jak to zrobić? Już piszę 🙂
– ściągnąć darń, – przekopać ziemię, – oczyścić ją ze śmieci, żelastwa (ja np. znalazłam ramę od składaka 😉 ) – zmieszać ziemię z kompostem, – w zależności od planowanych nasadzeń, określonych gatunków roślin, po zbadaniu ph gleby, trzeba do niej dodać torfu lub też wapna. Torf dodajemy, by zakwasić glebę, a wapno, by ją odkwasić.Przygotowując teren do sadzenia roślin, musimy uwzględnić ich potrzeby i to w jakim stopniu nasz “rodzimy” grunt wymaga zmiany. Najczęściej na miejscu przyszłego ogrodu, mamy do czynienia z gliną lub piaskiem.
W tym pierwszym przypadku, powinniśmy rozluźnić tę właśnie glinę, właśnie piaskiem. Taki zabieg ułatwi roślinom ukorzenianie się w nowym miejscu i zapobiegnie robieniu tzw. skorupy. Sądząc rośliny w glinie, skazujemy je na śmierć poprzez uduszenie. Glina oblepia korzenie, nie przepuszcza tlenu, z wierzchu wysycha, a w środku nie daje roślinie żyć.
Równie nieciekawa sytuacja jest wtedy, gdy jesteśmy właścicielami piaszczystej działki. Jeżeli nie mamy ochoty sadzić tam jedynie traw rosnących na wydmach 😉 i ewentualnie lawendy, powinniśmy włożyć trochę pracy i pieniędzy, by ten piasek czymś “zagęścić”. W przeciwnym razie nic nam nie urośnie i szybko wyschnie na siano. I stanie się tak niezależnie od tego ile wody byśmy wlali w ogród.
Przy zakładaniu rabat, należy też pamiętać o tym, że jeśli działka przeszła budowę domu, to najprawdopodobniej poprzez ciężki sprzęt ma zniszczoną glebę, którą trzeba wymienić. Myślę tutaj o jej strukturze, napowietrzeniu i prawdziwym podziemnym życiu. Jeśli jeszcze przed budową planujemy, że kiedyś będziemy zakładać ogród, warto ziemię z wykopów usypać gdzieś z boku działki i jej nie miażdżyć sprzętem. Będzie ona wtedy nadal “żywa” i wartościowa. Wystarczy ją wtedy trochę “podrasować” kompostem i będzie ok 🙂
Pamiętajcie! W ogrodnictwie nie da się iść na skróty. Chcąc się później cieszyć wspaniałym ogrodem, z bujną i zdrową roślinnością, musimy zacząć od podstaw, czyli porządnego przygotowania gleby. Sadzenie roślin to już wisienka na ogrodowym torcie 🙂
I tego sobie i Wam życzę w tym Nowym Roku – samych wisienek na ogrodowych tortach!!!
Milenus…i ja od kilku dni mysle juz o wiosnie:)…tylko u mnie ciut bardziej sprzyjajace warunki:)…2 dni temu bylo ok 18C hihi i cudne slonko….
Do wszelakich rad na pewno sie dostosuje tylko musze teraz miejsce znalezc na “nowa” rabatke hihi i pomyslec co by tam posadzic:)….
sciskam bardzooooooooooooooooo mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!