Pisałam już o sianiu trawy i porządkowaniu jej wczesną wiosną, czyli o wałowaniu, wertykulowaniu, dosiewaniu i kancikach.
Teraz czas na niszczenie chwastów, które mimo naszych usilnych starań, rozsiewają się w trawniku na potęgę. Każdy posiadacz ogrodu marzy o pięknym, zielonym dywanie, po którym wszyscy uwielbiamy chodzić boso, leżeć na nim i bawić się z dziećmi. Zapewne nie jeden z nas wycinał mniszki nożem bądź wyrywał je rękami.
Czas przestać się oszukiwać. Jeśli mamy duży ogród, pracy w nim jest mnóstwo. Podobnie sytuacja wygląda przy dużym trawniku. Choćbyśmy nie chcieli, czasem musimy sięgnąć po chemiczny środek, który nie szkodząc trawie, zniszczy uciążliwe chwasty.
Dobrym wyborem wydaje się być środek o nazwie “Mniszek”, firmy Substral. Jest to preparat subiektywny, co oznacza, że nie szkodząc trawie, zwalcza jedynie chwasty. Niszczy on babkę, mlecz i koniczynę, czyniąc nasz trawnik z powrotem nieskazitelnie doskonałym. Środek ten można stosować przez cały okres wegetatywny, jednak najbardziej skuteczny jest przed kwitnieniem chwastów. Pierwsze objawy zamierania chwastów zobaczymy już po kilku dniach. Cały proces ich niszczenia zakończy się po tygodniu. Chcąc przeprowadzić skuteczny oprysk, powinniśmy rozpuścić 4ml. środka w 1 litrze wody i za pomocą opryskiwacza rozpylić go po trawniku. Jeżeli nasz trawnik jest bardzo zachwaszczony, dawkę środka trzeba zwiększyć do 6 ml. na 1 litr wody. Tak przygotowany roztwór pozwoli nam oczyścić ok 20 m kwadratowych trawnika. Mniszek 540 SL tylko wtedy zadziała w pełni, jeśli po zastosowaniu oprysku, przez 4 godziny nie spadnie deszcz. Jeżeli stanie się inaczej, oprysk trzeba powtórzyć. Cena tego preparatu to ok. 30zł za opakowanie. Zamierzam go kupić i po jego zastosowaniu na pewno zdam tutaj relację z jego skuteczności 🙂
Ważne informacje!
* Sporządzając roztwór i oprysk, pamiętajmy o zachowaniu środków bezpieczeństwa!
* okres ochronny w przypadku Mniszka wynosi:
– dla ludzi 1 dzień,
– dla zwierząt 21 dni,
* dla pszczół środek ten jest bezpieczny 🙂
Opryskałam 3 dni temu, liście zrobiły się bardziej wiotkie, mniej jędrne, ale to chyba przez upał. Czekam aż środek dopłynie do korzeni. Próbowałam wcześniej wyrwać chwasty ręcznie ale za dużo tego.
Myślę, że trzeba poczekać ok. tygodnia. U mnie też jest dużo mniszka. Za dużo na wyrywanie 🙂 Mam nadzieję, że oprysk nie był zrobiony w zbyt dużej temperaturze lub nie był zmyty przez deszcz?