Wczoraj posadziłam w doniczkach moje maleńkie hortensje. Całe lato ukorzeniały się w wodzie, a teraz dostały, każda swoją doniczkę i zostały przeniesione do garażu na zimę. Mam 1 ogrodową, różową Bouquet Rose i 3 białe, odmiany Schneeball.
Pęd różowej, przywiozłam z Krakowa, a białej oderwałam z krzewu mojej siostry. Bouquet Rose ukorzeniła się bardzo szybko. Być może dlatego, że było to w pierwszej połowie lata. Pędy białej, długo nic nie puszczały, dosypałam więc do wody trochę ukorzeniacza.
Nie wiem czy to to, ale pomogło, wreszcie pojawiły się korzonki. Zaczęłam je ukorzeniać trochę zbyt późno, bo pod koniec lipca, ale ważne, że się udało.
Posadziłam je w kwaśnej ziemi (ph 4,5 – 5,5) i umieściłam w garażu przy oknie, żeby miały zimą światło. Mam nadzieję, że na drugi rok, ruszą wiosną, a latem może nawet zakwitną.
Dla moich hortensji już mam wymarzone miejsce pod sosnami czarnymi, przy ogrodzeniu. Nie będzie im tam zbyt gorąco, a spadające igły drzew, będą im zakwaszały podłoże.
Kilka słów o pochodzeniu i uprawie hortensji
Te zachwycające rośliny pochodzą z dalekiego wschodu i zaliczane są do najokazalszych i najdłużej kwitnących krzewów. Dorastają one, po kilku latach uprawy do 1-1,5 cm. wzwyż i wszerz. Kwiaty hortensji są kuliste,
o średnicy 15-20 cm. w kolorze różowym, białym, limonkowym, niebieskim, czerwonym i innych. Hortensje cieszą świeżymi kwiatami od czerwca do września, ale zdobią również ogród w zimie. Ich wielkie kule doskonale nadają się też na suche bukiety.
Liście tej rośliny są grube, ciemnozielone, jesienią przebarwiają się na czerwono i pomarańczowo.
Hortensje najbardziej lubią stanowiska półcieniste do słonecznych. Podłoże próchniczne, żyzne, kwaśne, bardzo wilgotne. Preferują też ziemię bezwapniową, przepuszczalną, zawierającą próchnicę. Mrozoodporność hortensji jest niska, dlatego wskazane jest jej okrywanie na zimę. Hortensja czyli hydraangea nie może żyć bez wody. Jej brak od razu powoduje, że roślina więdnie, nie można więc dopuszczać do przesuszenia ziemi. Hortensje należy podlewać popołudniu lub wieczorem, najlepiej deszczówką.
Rośliny zasilać trzeba nawozem dla roślin kwasolubnych. Jeśli zastosujemy nawóz barwiący do hortensji, otrzymamy kwiaty w kolorze niebieskim.
Na wiosnę postaram się jeszcze nabyć hortensję dębolistną Snowqueen, bo przede wszystkim podobają mi się jej liście, choć kwiaty też ma ciekawe.
Gdybym miała nieograniczone miejsce w ogrodzie, kupiłabym też odmiany:
- Incredibal
- Le Vasterival
- Tardiva
- pnąca (Petiolaris)
- Anabelle
- Mariesii variegata
- White Wave
- Unique.
Każda z nich ma coś wyjątkowego i niepowtarzalnego🙂
0 komentarzy