11 sposobów na to jak samemu wpędzić swój ogród w kłopoty- cz. 2

utworzone przez | lut 13, 2016 | Nie tylko rośliny, projektowanie | 1 komentarz

Wszyscy chcemy mieć piękny ogród i to jak najszybciej. Jesteśmy w stanie zrobić w tym celu naprawdę wiele. Ale czy zawsze działa to na korzyść naszego ogrodu?

Nasza nadopiekuńczość i brak cierpliwości nie zawsze idzie w parze z pięknymi i zdrowymi roślinami. Każdy z nas (posiadaczy ogrodów) codziennie więcej lub mniej pracy wkłada w to, by móc mieszkać w zielonym otoczeniu. Nie są nam obce żadne narzędzia ogrodnicze, odżywki do roślin, różne rodzaje podłoży, ani kompost. Niektórzy, efekt pięknego i zadbanego ogrodu, chcą mieć natychmiast i bez wysiłku. Czy jest to możliwe? Ludzie, którzy nie są w stanie zrozumieć, że pewnych rzeczy nie da się zmienić, skazują swoje ogrody na walkę, a nawet mękę i wegetację. W pierwszej części opublikowałam 6 sposobów na unicestwienie ogrodu. Dziś pora na drugą część.

Oto 5  sposobów na to jak zniszczyć to co kochasz:

– “same tuje to jeszcze nie ogród “- stworzenie ogrodu opierającego się na zbyt małej liczbie gatunków – skutkuje to problemami ze wzajemnym zapylaniem roślin. Dziś, inaczej niż przed laty, modne są ogrody  monokulturowe. Rabata, na której jest więcej niż 5 gatunków roślin jest passe’. Królują zestawienia jednorodne, które zabijają bioróżnorodność w ogrodzie. W ten sposób zostaje zachwiane życie owadów i mikrobiologia gleby, co w rezultacie prowadzi do nierównej walki ze szkodnikami  i chorobami.

IMG_4333

* rozwiązanie – nie poddawajmy się ślepo modzie ogrodowej. Zapewne każdy z nas ma w głowie wspomnienia z dzieciństwa, z ogródka babci bądź dziadka, w którym najróżniejsza roślinność tętniła życiem. Gdzie słychać było pszczoły, a ogród czy ogródek wypełniony był po brzegi wieloma gatunkami. Pozwólmy na wzajemne zapylanie się roślin, bo możemy na tym jedynie skorzystać.

” im gęściej, tym lepiej?” – zbyt gęste posadzenie roślin, co w późniejszych latach prowadzi do ich wzajemnego zagłuszania. Parę lat temu zaplanowałam szpaler iglaków, który później okazał się być zbyt gęsto posadzony. Na szczęście rośliny były małe i mogłam je jeszcze rozsadzić. Nie jest to jednak zawsze możliwe, dlatego sadząc rośliny, czytajmy o ich docelowych rozmiarach i wyobrażajmy sobie, że w miarę rozwoju będą one zwiększały swoją objętość. Dzięki temu unikniemy sytuacji, gdzie parę lat po posadzeniu, rośliny wbiją się w siebie, zagłuszą, będą konkurowały o miejsce, wodę i światło. Stłoczone nigdy nie wyglądają dobrze. Brązowieją im igły, stają się nieeleganckie, a ich pokrój zostaje zatracony.

IMG_4396

* rozwiązanie – mimo, że zawsze bardzo się nam spieszy, by w ogrodzie wreszcie było widać rośliny, nie sadźmy ich zbyt gęsto, bo nie wyjdzie im to na dobre.  Będziemy musieli je za jaki czas usunąć i znów czekać po raz kolejny , aż następne dorosną, do wielkości które nas satysfakcjonują. Kupując rośliny, zawsze pytajmy o wielkość docelową i przyjmujmy górną granicę. Zawsze lepiej jest jeszcze coś dosadzić, jeśli będzie miejsce, niż wyrzucać rośliny, którym brakło przestrzeni.

– “palma w ogrodzie” – sadzenie egzotycznych nowości, które nie mają w naszym klimacie najmniejszych szans przeżycia, zdarza nam się bardzo często.  W Polsce możemy z powodzeniem uprawiać naprawdę dużą grupę roślin, bez obaw o to, czy nie jest to jej pierwszy i ostatni sezon w naszym ogrodzie. Na potęgę kupujemy nie zimujące u nas trawy, egzotyczne kwiaty i drzewa. Każdej wiosny załamujemy później ręce, będąc zmuszonym do wykopania i wyrzucenia martwych roślin.

IMG_20150803_204648

* rozwiązanie – mimo, że sprzedawcy zapewniają nas o mrozoodporności wielu roślin, zawsze sprawdzajmy te wiadomości w innym źródle. Nie przekonujmy też o tym samych siebie, tylko dlatego, że właśnie straciliśmy głowę na widok fotografii jakiegoś cuda z ciepłych krajów. Nie starajmy się na siłę udawać, że rośliny z innej strefy klimatycznej dadzą sobie u nas radę, bo sezon zimowy i tak po swojemu to zweryfikuje.

-” gdzie, co i jak” – posadzenie roślin w nieodpowiednim miejscu – wiem, że czasem w głowie planujemy idealną rabatę i wyobrażamy sobie na niej niektóre rośliny, ale czy na pewno wszystkie zestawienia składają się z tych o podobnych preferencjach?

IMG_6917

* rozwiązanie – starajmy się unikać łączenia cieniolubnych z tymi kochającymi słońce. Nie róbmy tego tylko dlatego, że wydaje nam się, że będą razem ładnie wyglądały. Pamiętajmy, że rośliny, tak jak ludzie, mają swoje preferencje i lepiej bądź gorzej czują się w zestawieniu z innymi. Nie pozwólmy, by jedynie względy estetyczne dyktowały dobór roślin. Sugerujmy się również nasłonecznieniem, rodzajem gleby, stopniem wilgoci, narażeniem na wiatr, spadający z dachu śnieg czy sól z chodników i ulic. Dobierzmy od początku odpowiednie stanowisko do określonych gatunków, a osiągniemy sukces 🙂

pień drzewa

Sprawdzone sposoby na usuwanie korzeni drzew i krzewów

By Milena / 19 września, 2017 / 12 Comments
sundaville po zimie

Sundaville po zimie

By Milena / 3 kwietnia, 2013 / 11 Comments
sundaville

Sundaville – rajski kwiat

By Milena / 29 lipca, 2012 / 52 Comments
IMG 2732

Rozmnażanie żurawek w praktyce

By Milena / 14 czerwca, 2013 / 14 Comments
20160525 094217

Chloroza – jej objawy i powody

By Milena / 26 maja, 2016 / 0 Comments
20160717 190439 scaled

Żurawki po zimie

By Milena / 17 kwietnia, 2013 / 4 Comments
rosliny 083

Ratowanie magnolii

By Milena / 16 kwietnia, 2012 / 0 Comments
20160316 112903 e1488804372713 scaled

Nawożenie roślin, a przenawożenie

By Milena / 23 maja, 2013 / 0 Comments
psianka 2

Psianka jaśminowa

By Milena / 8 kwietnia, 2013 / 0 Comments
IMG 7964 scaled

Przygotowanie ziemi pod rabaty

By Milena / 2 stycznia, 2013 / 1 Comment

1 komentarz

  1. ogrodblog

    Bardzo pomocne rady, oby więcej takich.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne Artykuły

Całoroczny Kurs rozmnażania roślin ozdobnych. Zacznij już dzisiaj!

CAŁOROCZNY KURS ONLINE

Stwórz ogród swoich marzeń​

Odkryj tajniki rozmnażania roślin ozdobnych i twórz piękne ogrody pełne Twoich ulubionych gatunków.